CAFE PENSJONAT W LISTOPADZIE

Kot-filozof lubi listopady

między wiersze kładzie

swój majestat koci

w Pensjonacie

złoto świeci lampa

kocie sny i myśli ludzi złoci

 

a z obrazków

Wiśniakowe krasnoludki

spod czapeczek zerkają pod powałę

gdzie wysokie

zgrabne tańczą nutki

i skrzydlate słowa

w blaskach całe

 

gdzieś za oknem

zimna mglista ciemność

wiatr jak oddech groźnej zimy wieje

w Pensjonacie

kot między wierszami

lampa w oknie

Niezwykłość się dzieje

 

❤️

Maria Balcer